17 czerwca 2015

Presja. Przez kogo i dlaczego jesteśmy pod jej wpływem? (Reviews #001)


Presja «oddziaływanie na kogoś mające go skłonić lub zmusić do czegoś» 

 

Presja dręczy ludzi młodszych, jak i starszych, 
niestety głównie jesteśmy pod jej wpływem 
w pracy, w szkole, a nawet w kościele
(Czyli w miejscach gdzie teoretycznie powinniśmy czuć się dobrze). 
Ja chciałbym bardziej porozmawiać o "presji uczniowskiej".




Przez kogo najczęściej czujemy się pod presją?

 Niestety, ale prze osoby, które najbardziej nas kochają, czyli rodziców. 
Wielu z was pewnie słyszy lub słyszało 
"Ucz się, bo będziesz zamiatał ulicę" lub "Ucz się, bo nie znajdziesz nigdy dobrej pracy",
 rozumiem, że rodzice chcą byśmy mieli, jak najlepiej i powinniśmy być im wdzięczni, 
co innego, gdy rodzice krzykiem, groźbami, 
a nawet przemocą chcą zmusić dziecko do nauki! 
Co dziwne, ale najczęściej takiej presji poddawani są uczniowie "czwórkowi", 
lub tacy wywodzący się z mądrej, wysoko postawionej rodziny. 
W obu przypadkach "najbliżsi" ranią ich gdyż, 
uważają że ich pociechy za mało czasu spędzają przed książkami, 
mimo iż całe popołudnie właśnie tam spędzają swój "wolny czas".
 Rodzice, pamiętajcie że wasze dzieci to nie roboty i zasługują na dzieciństwo! 
 Przyznam się, że sam jestem pod ogromna presją, ze strony rodziców, 
a zwłaszcza ojca, który mimo że nie widzi moich ocen uważa, że jestem "nieukiem". 
Zawsze pod koniec roku szkolnego pokazywałem mu świadectwo, 
z myślą że mnie w końcu pochwali, ale co zamiast pochwał słyszę?
 "Gdybyś się uczył miałbyś lepsze oceny". 
Dlatego w tym roku mam zamiar nie pokazywać ojcu świadectwa.
Pod wpływem presji jesteśmy nie tylko przez rodziców, 
ale również przez nauczycieli i rówieśników z klasy, ale o tym szczegółowo niżej.

 
Dlaczego w ogóle jesteśmy poddawani presji?

 Odpowiedz na to pytanie podzielę na 3 kategorie:

Presja ze strony rodziców - Wielu z was pewnie zastanawia się, 
jak można wywierać presję na kimś kogo się kocha? 
Moją teorią jest to, że oni chcą by ich dzieci osiągnęli
 to czego oni nie potrafili, kosztem szczęścia,
 a niekiedy nawet zdrowia swego potomka. 
Smutne, ale niestety prawdziwe.

Presja ze strony nauczycieli - Nie ogarniam tego w ogóle, 
czy nauczycielowi sprawia przyjemność 
wyżywanie się na uczniach i zmuszanie ich do ciągłej nauki grożąc oceną niedostateczną? 
Bardzo możliwe, ponieważ ja innego racjonalnego wytłumaczenia nie widzę.
 Z przykrością stwierdzam, że takie metody uczenia 
(choć często skuteczne) są po prostu karygodne. 
Nie dosyć, że każde 45 minut danego przedmiotu 
jest dla takiego ucznia potwornie stresujące 
(sami wiecie co się przeżywa słysząc "Zaraz będę pytać"),
 to wielu nie ma czasu na naukę z innego przedmiotu. 
Co to da, że z tego przedmiotu będziesz mieć tą 4,
 jak z trzech innych otrzymasz 2? 
Niestety wielu nauczycieli tego nie rozumie i tak postępuje.

Presja ze strony rówieśników z klasy - Najrzadsza, ale równie mocna. 
Charakterystyczna dla tzw. kujonów. 
Dwie osoby z wysokimi ocenami konkurują, 
o to który z nich jest najmądrzejszy 
(często nie wiedzą ze oceny, a mądrość to dwie inne rzeczy). 
Częściej to ten który, ciut gorsze oceny od swego konkurenta 
wpada w ogromną presję nałożoną przez...siebie. 
Niestety, ale również ten "gorszy" często jest uważany za osobę, 
która zazdrości temu "lepszemu" i życzy mu wszystkiego co najgorsze, 
lecz w wielu przypadkach to ten "mądrzejszy" życzy źle konkurentowi. 
Kolejna presja, która mnie dotyczy. U 
mnie akurat jest gorzej, 
gdyż moi rówieśnicy świadomie lub nie świadomie nabijają się ze mnie. 
Jedno słowo, choćbym się zapytaj o ocenę mego "konkurenta",
 już "fala hejtów" że mu zazdroszczę. 
Pewnego dnia graliśmy na w-fie w siatkówkę 
(a że z w-fu jestem okropny, to grałem okropnie),
 po zakończonej lekcji weszliśmy do szatni, 
nie minęły 3 sekundy, a już z jego ust usłyszałem
 "*Haha* z wf-u też chciałeś być najlepszy? *hahaha*,
 oczywiście moi rówieśnicy, zaczęli się wraz z nim śmiać ze mnie 
(mimo wszystko nie mam im tego za złe).


Konsekwencje presji?

Wiele osób pod presją zamyka się w sobie, 
reaguje agresją lub płaczem, 
zaś ci odważniejsi próbują popełnić samobójstwo. 
Wielu z tych, którzy wywołują presję na innych, 
jest nieświadomych tego, jak ranią.  


Jak sobie z nią radzić?

Rozmowa. To wydaje się banalne, 
ale w wielu przypadkach wystarczy zwykła, szczera rozmowa. 
Jeśli to nie pomoże, porozmawiaj z kimś komu ufasz
 i kto potrafi pośrednio lub bezpośrednio wpłynąć na osobę przez, 
którą jesteś pod presją. 
Jeśli nie masz kogoś takiego, 
to możesz udać się do np. psychologa/pedagoga 
(Ja nie ufam psychologom/pedagogom, ale to wina okolicy w której mieszkam).


Mam nadzieję, że ten post podobał ci się. 
Kto wie, może, gdy pokażesz swym rodzicom, 
kolegom lub nawet nauczycielom moje wypociny,
 to zrozumieją, że presja to nie błahostka, 
lecz poważna sprawa, przez którą już nie jeden "spoczywa w pokoju". 
Może znasz kogoś kto ma problemy z presją? 
Jeśli tak próbuj mu pomóc, jeśli powie że nie chce pomocy, 
cóż jego wybór,
 ale pamiętaj by mimo wszystko próbować go/ją "podnieść na duchu". 
Wiem ze ten post nie dotrze do wszystkich,
ale weź pod uwagę, 
jak bardzo starałem się pisząc o tym temacie.


Żegnam was bardzo serdecznie i dziękuję ci 
jeśli przeczytałeś cały lub chociaż kawałek tego posta.
 Pamiętaj, jeśli chcesz podzielić się swą opinią na ten temat, 
zasugerować temat który chciałbyś/chciałabyś bym poruszył na mym blogu 
lub napisać jakie błędy robię pisząc posty i wgl, 
śmiało pisz,
 będzie mi bardzo miło, 
nawet, gdy napiszesz "całkowicie się z tobą nie zgadzam",
 przyjmę do serca twój komentarz
 i z chęcią wysłucham twojej opinii. 

Nie zapomnij polecić znajomym i kliknąć magiczny przycisk g+1 :>

//ps. wiem, że jestem kiepski w pisaniu xD
  

2 komentarze:

  1. Szkoda, że to co piszesz, jest niestety takie prawdziwe, i takie przykre :( Nie mniej, trzeba z tym walczyć. Świat sam się lepszym nie stanie..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, ale ludzie którzy kierują się dobrem i chcą "walczyć" zawsze są na straconej pozycji, gdyż ci ze złem w duszy zrobią wszystko, by świat był taki jaki im się podoba :/

      Usuń